Duża popularność soczewek kontaktowych nie może być kwestionowana, choć jednak nie mają już one statusu nowości rynkowej, nadal mamy do czynienia z wieloma mitami na ich temat. Niektóre z nich tkwią w nas z taką siłą, że nie zadajemy sobie zbyt wiele trudu, aby je obalić. Na pierwszy plan wysuwa się w tym kontekście przekonanie o bardzo wysokiej cenie rozwiązań tego typu. Rzeczywiście, do pewnego momentu nie można było nie zgodzić się z tym, że stanowi ona poważny problem, dziś jednak możemy mieć pewność, że tendencja ta została zahamowana. Postęp technologiczny, z którym mamy do czynienia już od jakiegoś czasu, przyczynił się również do tego, że na rynku obecne są różnorodne soczewki kontaktowe.
Koszty są zatem uzależnione od tego, jaki rodzaj soczewek został wybrany i jak często pojawia się konieczność ich zmiany. Jeszcze bardziej niepokojąca jest informacja dotycząca tego, że soczewki kontaktowe są w stanie przemieścić się poza gałkę oczną. Tak sugestywny opis sprawia, że ciarki mogą nam przechodzić po plecach, okazuje się jednak, że mówimy o zjawisku, które jest fizycznie niemożliwe. Soczewka zawsze będzie znajdowała się w przedniej części gałki ocznej, a jeśli dojdzie do przemieszczenia, czego obawia się tak wiele osób, trafi pod powiekę.
Oko posiada własną barierę ochronną, która pokrywa przednią część gałki ocznej i nie pozwala na takie harce soczewki. Panie lękają się też, że noszenie soczewek kontaktowych oznacza pożegnanie z makijażem, a są przecież takie dni, kiedy jest on niezbędny. Na szczęście, również w tym wypadku możemy odetchnąć z ulgą, jeśli bowiem zachowamy odpowiednią kolejność wykonania czynności, a więc najpierw nałożymy soczewki, a dopiero potem wykonany makijaż, nie powinniśmy spotykać się z żadnym wyzwaniem. Warto pamiętać też o tym, aby zamykać oczy przy stosowaniu aerozoli. Nieprawdą jest też to, że astygmatyzm wyklucza noszenie soczewek, choć w przeszłości rzeczywiście stanowiło to ograniczenie.
